Jon Watts, reżyser "Spider-Mana", szykuje "Gwiezdne wojny" w stylu "Goonies"

Na tydzień przed wydarzeniem Star Wars Celebration LucasFilm podgrzewa atmosferę wokół "Gwiezdnych wojen", ujawniając szereg szczegółów dotyczących nadchodzących projektów studia w artykule dla magazynu Vanity Far. Dowiedzieliśmy się co nieco m.in. o serialu, jaki dla Disney+ przygotowuje Jon Watts, reżyser takich filmów jak "Spider-Man: Bez drogi do domu" czy "Spider-Man: Homecoming". Poznaliśmy też nowe informacje projektach "Obi-Wan Kenobi", "Andor" i "The Acolyte".

Jon Watts: o czym opowie jego serial?

Serial, nad którym pracuje Jon Watts, powstaje pod roboczym tytułem "Grammar Rodeo". To nawiązanie do odcinka "Simpsonów" opowiadającym o tym, jak Bart i jego koledzy uciekają z domu. Scenariusz pisze Chris Ford. Projekt określany jest jako opowieść o dorastaniu w stylu klasycznych filmów studia Amblin z lat 80.: "E.T.", "Gremliny rozrabiają" czy "Goonies". Akcja serialu ma rozgrywać się po "Powrocie Jedi" i upadku Imperium, w tym samym czasie co "The Mandalorian".

"Andor": Luna i Gilroy zdradzają szczegóły serialu

Diego Luna, gwiazda serialu "Andor", powiedział, że ma to być podróż imigranta. Sednem historii jest konieczność pozostania w ruchu. To coś, co cię kształtuje. Definiuje ciebie i rzeczy, które jesteś w stanie zrobić.


Ten facet oddał życie za galaktykę, czyż nie?, skomentował twórca serialu "Andor", Tony Gilroy. Poświęcił się świadomie, na trzeźwo, bez pychy czy rozgłosu. Kto tak robi? O tym opowie pierwszy sezon. To historia jego sprzeciwu wobec rewolucji, cynizmu i zagubienia. Scenerią pierwszego sezonu będzie jego przybrany dom. Zobaczymy, jak to miejsce się radykalizuje, a Imperium szybko rośnie w siłę, usuwając każdego, kto stoi na jego drodze.

Równolegle do historii Andora będzie toczyć się wątek przywódczyni Rebelii, Mon Mothmy.

Premiera "Andora" późnym latem 2022 na Disney+.

Czy "Obi-Wan Kenobi" to historia miłosna?

Ewan McGregor i Hayden Christensen zdradzili z kolei, co zainteresowało ich przy okazji ponownej szansy, by wcielić się w postacie Obi-Wana Kenobiego i Anakina Skywalkera w serialu "Obi-Wan Kenobi". McGregor ujawnił, że miał wątpliwości w kwestii powrotu do roli po krytyce, jaka dotknęła prequele. Ale uświadomił sobie, że fani uwielbiają jego wersję Obi-Wana - i on też ją lubi.

To postać, która pod wieloma względami zdefiniowała moje życie, powiedział tymczasem Christensen o Anakinie. Oryginalnie zatrudniono mnie, bym zagrał bardzo konkretny moment w życiu tej osoby. Przez większość czasu byłem Anakinem. Teraz mogę wrócić i zgłębić postać Dartha Vadera.

Deborah Chow, reżyserka serialu, nazwała ich relację "historią miłosną": Moim zdaniem przez prequele i oryginalną trylogię ciągnie się wątek niemalże miłosnej relacji między tymi dwoma. Myślę, że on (Kenobi) zawsze będzie się o niego (Skywalkera) troszczył. To jest wyjątkowe w tej relacji: kochają się.

"The Acolyte": Jedi sprzed "Mrocznego widma"

Poznaliśmy też nowe szczegóły serialu "The Acolyte", którego gwiazdą jest Amandla Stenberg. Showrunnerka Leslye Headland powiedziała, że jego akcja rozgrywa się na wiek przed wydarzeniami z "Mrocznego widma": Jak doszło do tego, że Sith zinfiltrował Senat i żaden Jedi tego nie zauważył? Co poszło nie tak? Co do tego doprowadziło?

Headland opisuje "The Acolyte" jako "thriller kryminalny", który rozgrywa się w czasach pozornego dobrobytu i spokoju, okresie gwiezdnowojennego Renesansu lub Oświecenia, gdy Jedi są zamknięci w klasztorach i nie mieszają się w sprawy świata.