Reżyser chciał niby coś przekazać, tylko absolutnie nic nie przekazał. Jakieś czekanie na
pana młodego, jakieś wchodzenie do rzeki nie wiadomo po co. Telewizja słusznie nie
pokazuje tego filmu bo i po co.
Zgadzam się. Cały film czekałem, żeby on wreszcie umarł, bo miałem go dość. W tym filmie nie było sensu, ciężko się takie coś ogląda.
I nie wiadomo po co wszyscy w strojach weselnych włazili do wody, ? głupota