Chłopiec z burzy nawiązuje do najlepszych tradycji anglosaskiego filmu dla dzieci i o dzieciach, opowiadając historię chłopca żyjącego w rezerwacie dzikiego ptactwa na południowym wybrzeżu Australii. Przyjaźń 10. letniego Mike’a i pelikana zwanego Panem Percivalem jest ukazana w sposób subtelny i pozbawiony afektacji.
Nastrojowa, rozgrywająca się w malowniczych plenerach południowego wybrzeża Australii opowieść o przyjaźni i dorastaniu. Film zdobył uznanie krytyków, którzy nagrodzili m.in. autora wspaniałych zdjęć, Geoffa Burtona. 10. letni Mike mieszka ze swoim ojcem na terenie rezerwatu dzikiego ptactwa, nad morzem. Żyją bardzo skromnie, w niemal całkowitym odosobnieniu. Zewsząd otaczają ich wydmy i rozlewiska. Od najbliższych ludzkich siedzib dzieli ich wiele kilometrów. Mike nie chodzi do szkoły. Jego ojciec jest rybakiem. To raczej ponury, zamknięty w sobie, małomówny człowiek Dorastający Mike coraz dotkliwiej odczuwa samotność. Podczas jednej ze swoich wypraw na wydmy, spotyka Aborygena, Fingerbone’a. Mężczyzna i chłopiec zaprzyjaźniają się. Fingerbone pomaga Mike’owi zrozumieć świat przyrody. Pewnego dnia kłusownicy zabijają samicę pelikana. W jej gnieździe Mike znajduje trzy maleńkie pisklaki. Zanosi je do domu. Przekonuje ojca, aby pozwolił mu je zatrzymać. Przez wiele tygodni troskliwie się nimi opiekuje. Ptaki dorastają i stają się coraz bardziej żarłoczne. Ojciec Mike’a postanawia, że trzeba wypuścić je na wolność. Dla chłopca to dramatyczny moment. Przywiązał się do swoich podopiecznych, szczególnie do jednego z nich, którego nazwał panem Percivalem. Niedługo później, ku wielkiej radości Mike’a, pan Percival wraca. Od tej pory chłopiec i pelikan stają się nierozłączni.