"The Possesion of Hannah Grace" przetłumaczyć na "Diabeł: Inkarnacja" toż po prostu mistrzostwo. Z braku laku pewnie zobaczę, ale zapowiada się słabo. Ani jednego ciekawego pomysłu, po zwiastunie wygląda na kiepską kopię "Autopsji Jane Doe", kina muszą być bardzo zdesperowane jeśli chodzi o filmy z tego gatunku, skoro to coś pojawi się w normalnej kinowej dystrybucji. I co tu do diabła robi Emilie z PLL?
Większe brawa dla Ciebie, za to że nie wiesz iż to nie tłumaczenia a polski tytuł, a to dwie różne rzeczy... ;)
Dobra, uprościłem to, ale i tak podstawą dla polskiego tytułu jest zazwyczaj oryginalny.
I może on być jaki tam sobie dystrybutorzy zażyczą, ale "Diabeł: Inkarnacja" jest jako tytuł zwyczajnie okropne.
Jestem zdecydowanie zwolennikiem szanowania woli twórców filmu i możliwie jak najmniejszego ingerowania w samo znaczenie tytułu.
A tu udało się uniknąć tandetnego "Opętania Hanny Grace" i zamieniono na jeszcze bardziej tandetnego "Diabła: Inkarnacje".
Nie ma chyba mniej subtelnego sposobu na przekazanie widzowi że film będzie śmieciowym straszakiem do piwka.