Umieranie, choroba to nie są tematy przyjemne i czasem lepiej się z nimi pogodzić niż walczyć za wszelką cenę. "Dick Johnson nie żyje" to dokument budzący kontrowersje, grający na emocjach, momentami podchodzący pod kicz. Podejrzewam, że pełni też rolę terapeutyczną i w niekonwencjonalny sposób próbuje oswoić chorobę. Humor ukazany w filmie nie każdemu się spodoba, jednak warto obejrzeć, przemyśleć i wyrobić sobie własną opinię.