Sprawne to, trzyma w napięciu, jest pomysł i dobra jego realizacja. Końcówka to koktajl skrajnych emocji - od wciskającego w fotel (momentami) napięcia po jego komediowe rozładowania. Jasne - film w sumie płytki, jakby bez przesłania, można by rzecz - grafomania. Ale Wes Craven ma taki przyjemny charakter pisma :) W zasadzie należy mu się 5, lecz by pozostać w zgodzie z samym sobą muszę wystawić 7, bo dobrze się bawiłem i nie żałuję ani wydanych pieniędzy na bilet ani spędzonego w kinie czasu.