Nicole koncertowa i oczywiście Rene...kobieta po prostu dała z siebie wszystko... pełen napięcia, romantyczny...ale nie ckliwy ....delikatny i śliczny...ale nie przesłodzony...oklaski na stojąco.
jak to jest?
jak to mozliwe ze Nickole jest taka śliczna i to w kazdej scenie? (dobra,to ma byc poytanie retoryczne,wiem ze pracuje nad nia paru makijazystów,charaktyzatorów itp. itd. ;) ) rene ma fantastyczny akcent ;]
obiektywnie się zgodzę...;P
Patrząc jak kobieta na kobietę - nie moge się z Tobą nie zgodzić;) nicole w tym filmie wyglądała rzeczywiście ślicznie:) Ponoć nie dostała nominacji do Oskara, bo ZA ŁADNIE wygladała;P Proponuje obejrzenie PIĘTNA, bo tam jest po małej (!!!) metamorfozie i trudno dopatrzyć się w granej przez nia postaci tej pieknej, posągowej kobiety Juda Law;)
_<*^(@,@)^*>_
Jeśli już mowa o pięknym wyglądzie Nicole we *Wzgórzu nadziei*, to dodam swoje trzy grosze. Owszem, była ładna, ale o wiele bardziej podobała mi się jako kobieta ze strzelbą, w czarnym płaszczu, niż panieneczka w kapelusiku......
....ten kapelusik był wybitnie nie twarzowy ;)