10 ? chyba sobie jaja robisz

Ten film się nadaje na sobotnie kino z TVN

Chyba oglądaliśmy dwa różne filmy..

10/10 ??? Arcydzieło ?? Poważnie ??
Sam zastanawiałem się nad daniem 7, ale po chwili stwierdziłem, że ocena 6, czyli "niezły" jest adekwatna. Koleś wpada z pasem szahida czy tam inną bombową kamizelką a policja od razu wierzy, że to Semtex ?? Takie coś wymaga czasu i zaangażowania znacznie większych sił - współpraca dodatkowych agencji itp.. Na takiej mało wiarygodnej poszlace, budują cały plan antyterrorystyczny, chcąc odstrzelić odbiornik radiowy przy bombie ?? LOL. Wysyłają jakiś lokalną "straż miejską" w sile 5 ludzi do akcji, bo to nawet chyba SWAT nie był. Ten element filmu, był tak po łebkach zrobiony, że szok. Druga sprawa, to rozwikłanie całego przekrętu w ile.... 5 godzin ?? mniej chyba nawet. Bach i namierzają programistę, który..uwaga, sam, napisał oprogramowanie, zarządzające takim wielkim funduszem inwestycyjnym (samo wyjaśnienie tego algorytmu już jest śmieszne, ale to nie na tą dyskusje), znajdują, on wyjaśnia w 30sek ocb, potem znajdują hakera, który w godzinę, wyciąga nagrania z lokalnego monitoringu, jakiejś przez Boga zapomnianej kopalni kruszcu w RPA.... który jakimś cudem, jest podłączony do internetu, po czym hakuje rejestrator, przesyła gigabajty zapisów do siebie lokalnie, żeby cudem odnaleźć naszego anty-bohatera, który pod płotem, daje dowód swoich przekrętów..... i tak dalej... OK, powiedzmy, że Foster to nie Mann ani Bigelow, a ten film nie miał być realistycznym majstersztykiem. I właśnie choćby to, dyskwalifikuje go, przed określeniem Arcydzieło... Chyba nie potrzebnie się produkuje, bo to jest za bardzo oczywiste....

Hehe, fajne streszczenie głupot w tym filmie. Ja bym jeszcze dodał kapitalna końcówkę gdzie gość biegnie z bombą przez miasto a bezkresne tłumy się wokół niego gromadzą. Po czym dziennikarz pyta na końcu bohaterskiego operatora kamery dlaczego nie uciekał kiedy miał okazję tylko podążał za ładunkiem wybuchowym - haha. To było ...bombowe heh. Ale mimo wymienionych wręcz tragicznych bzdur, oglądało mnie się ten film bardzo fajnie. O dziwo.

Ponoć ludziom zmienia się co 7 lat, więc obejrzyj za 7 i dasz wtedy jak każdy około 6, bo ja zasypiałem na tym filmie, a tak bardzo podobała mi się konwencja.

Obejrzyj sobie też nowego sullego który pokazany jest jako półprawda, też niby wielkie arcydzieło pana clinta ale już żeby się z prawdą zgadzało to nie bo trzeba dramatu dorzucić i zhollywodzić film... porażka w obu przypadkach. Niestety.