Nie udało się oddać klimatu tamtych czasów. Trudno dostrzec clue historii. W swojej ocenie
zupełnie abstrahuję od tego jak tę historie poprowadził Dostojewski, bo nie jestem zwolenniczką
zestawiania książki z filmem, który się na niej opiera.
Ciężko mi się ten film oglądało, myślę, ze wersja ,,zbrodni i kary`` z 1970 nie ma sobie równych i
tą opcję polecam zainteresowanym.