Polecam chorobę tropikalną - zaczyna się jak zwykły film gejowski - a kończy ... no coś takiego to się rzadko widuje
Obejrzałem rok temu i nie powaliła mnie. :P Za to "Wujek..." podobał mi się bardzo, a i "... żądze" całkiem niezłe. Zamierzam w następnym tygodniu obejrzeć resztę jego filmów.
No i obejrzałem raz jeszcze "Chorobę tropikalną" - spodobała mi się bardziej niż za pierwszym razem. Poza tym uzupełniłem zaległości: "The Adventure of Iron Pussy" i "Mysterious Object at Noon" - oba całkiem, całkiem. Ale najlepsze jego filmy pełnometrażowe to jednak "Wujek Boonmee" i "Światło stulecia".