Przychodzi mi do głowy Judy Garland. Kto jeszcze?
Dużo tu nazwisk padło, ale ja proponowałbym trzymać się ściśle wstępnych warunków. Ktoś BARDZO znany jako dziecko (tak jak Osment) jest potem równie albo i bradziej znany jako dorosły (to już niestety nie Osment). Nie wystarczy samo to, że się nie wypadło z fachu i gra się w jakich-takich filmach.
Drew - zgoda. A jakie sukcesy miała Elizabeth Taylor jako dziecko? Tu nie chodzi o to, że się po prostu grało, nawet dobrze, ale że się zostało zauważonym jako ponadprzeciętny talent. Mniej więcej w porównywalnej skali co Osment.
No tak. Niby Imperium słońca się liczy, ale jako dziecko i nastolatek nie był rozpieszczany nagrodami i nominacjami. Pierwszą nominację dostał już po 30.
Christian Bale, Elijah Wood, Scarlett Johansson, Jennifer Conelly i jeszcze by się znalazło co najmniej kilku;p
Jako dziecko wybitny obecnie już zero talentu , brak mimiki i czegokolwiek związanego z dobrymi aktorami . w Tusk'u losowo wybrany mężczyzna z ulicy zagralby lepiej niż On . A szkoda bo jako dziecko porywał mnie w większości filmów .
Jako dziecko też mimicznie był "minimalistą". Tylko że wtedy sprawiało to pozytywne wrażenie nadprzeciętnej dojrzałości, powagi, skupienia itp. A u dorosłego to samo daje wrażenie drewna i drętwoty.
Oby tylko z powodu dorosłości, pamiętajmy że jednym z ostanich filmów gdzie zagrał jako dziecko był "Podaj dalej". A tam się czaił Kevin Spacey na planie i raczej nie był zainteresowany Helen Hunt.
Zagrał ostatnio w serialu The Boys małą rolę, powiem tak gruby, mało ciekawy z wyglądu i grający raczej przeciętnie. Jako dzieciak miał charyzmę w wyglądzie jak dorósł całkowicie wyparowała.