Ian McDiarmid

8,1
15 360 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Ian McDiarmid

ja nie wiem czy mi na oczy padlo czy inny film widzialem. Palpatin zrobil z powaznej roli pastisz. A moment w kotrym Jedi probowalo go zaaresztowal byl najsmieszniejszy w calej sadze. Palapatin zucil sie jak oblakany a tamci nawet nie probowali sie bronic. Posiekal ich mieczem jak salami bez zadnych oporow tak jak by wielcy Jedi z wyjatkowa iloscia midichlorianow we krwi nie wiedzieli co sie z mieczem swietlnym robi. Zenada

shogun19

To w końcu Mroczny Lord Sithów, zresztą on ich trochę wziął przez zaskoczenie. ;) Pewnie się nie spodziewali, że sam jeden rzuci się na całą czwórkę. :P

LorDofDarkness

On pozabijał ich prostymi atakami. Ci się nawet nie obronili tylko stali jak kołki. Przygnębiło mnie to trochę.

hr_dooku

To nie do końca tak, że ich pozabijał bo nic nie umieli. Po prostu był szybszy a atakował z takich pozycji, że jedi nie umieli przewidzieć z której strony spadnie cios. Mówi się też o nim, że bym mistrzem 6 stylów walki (7dmego w filmie używał tylko Windu). Wiele innych uwag dodatkowych wyjaśniłoby "dlaczego tak, a nie inaczej". W książce do 1 mistrza zwrócił się z pytaniem i jak ten udzielał odpowiedzi został przecięty w taki sposób że przesuwając ostrze śmiertelnie zranił od razu 2giego mistrza. To tak w mega chaotycznym skrócie :D

mbm1988

Ale ja nie mogę uwierzyć, że Kit Fisto padł tak szybko ;((( Mogli chociaż pozwolić mu zadać parę ciosów, albo dać innego Jedi zamiast niego do walki z Palpatinem :C Kit był na poziomie umiejętności Obi-wana.. heh.. Trochę dla mnie Lucas skopał to ;(

Azejzel

Fisto na poziomie Obiego nie był jak na moje oko. Oczywiście umiejętności musiał mieć skoro zasiadał w Radzie, ale to nie ta liga. Był mistrzem Shii-Cho, a więc formy I walki na miecze - zbalansowanej ale "szału nie ma". Obi-Wan przez lata uczył się stylu IV, a po śmierci Jinna przerzucił się na formę III. Z tego chociażby powodu miał przewagę. Łączył ofensywę z obroną czyli te 2 style. Wracając do Windu to Vaapad popierany Ciemną stroną także bazował na szybkości (w książkach przewija się opis o tym że nazwa jest związana z drapieżnikiem który atakuje z zawrotną szybkością - nie chce mi się dokładnie tego opisywać :P ). Także z grupy wysłanej do aresztowania tylko Windu miał papiery na zbliżoną walkę. Osobiście nie podoba mi się poprowadzenie walki Palpiego z Yodą, skończyła się remisem, ale niedosyt pozostaje bo mimo wszystko Palpiego stać było na znacznie więcej a Yoda na otwartej przestrzeni też miałby pole do popisu (oczywiście wynik walki musiałby być ten sam, ale może troszkę ciekawiej by to poprowadzili).

mbm1988

Z yoda vs palpatine się zgadzam w całej okazałości:P heh.. gdyby Yoda był z te kilkaset lat młodszy to Palpatine by po dupie dostał ;D
Jeśli chodzi o Windu to w książce punkt przełomu opisano dość dokładnie Vapaad - jego siłą była pewien trans, szał bitewny prowokujący do wyjścia z ukrycia uczuć związanych z ciemną stroną, szkoda tylko, że w w/w książce zrobili jedną postać mega 'przekoksowaną' za co duuży minus:( a tak byłoby arcydziełko o Windu i Vapadzie :D

A jeśli chodzi o Fisto i Obiego:
W książce spisek na Cestusie obi-wan i fisto wyruszyli razem na planetę Cestus i można było odnieść wrażenie z opsiu walk, a także tego co sam Obi mówił, że Fisto jest na poziomie porównywalnym do Obiego :P Oczywiście to się działo ok. 2 lat przed zemstą sithów, tak więc Obi mógł przez ten czas wojny z Konfederacją prześcignąć w sztuce władania mieczem Fista, tym bardziej, że całkiem nieźle zapierdalał po różnych bitwach/planetach xD nie zdziwiłbym się jakby mu dali jakiś wehikuł czasu w kolejnych TCW jako rozwiązanie obecności Anakina i Obiego w tak dużej liczbie misji. TCW trochę zjebuje tu uniwersum ;C xD

Azejzel

TCW = non stop walki itd, więc Obi się wykoxał. Ventress na ten przykład położyć umiała większość jedi - Luminarę Unduli (członkinię rady obezwładniła i Asoka jej tyłek uratowała) a Obi nawet bez miecza (wytrącony) bawił się z nią robiąc uniki po czym przyciągnął do siebie miecz i ją pocisnął (w innym odcinku) xd

shogun19

Co Ian Mcdamir ma z tym wspólnego? Takie pretensje to tutaj http://www.filmweb.pl/person/George.Lucas

shogun19

w książce jest to przedstawione inaczej, ale w filmie również mnie to cholernie irytowało, że zabił bez problemu tylu Mistrzów.

shogun19

To wina Lucasa, chciał pokazać jaki to sith jest potężny, a niestety pokazał że nie umie kręcić filmów.

shogun19

Dobra, no to rozumiem, że masz zastrzeżenia co do filmu (w sumie w tej scenie mnie też to zawsze uderza, że oni nawet nie odbijają jego uderzeń) ale co to ma do oceny jego gry aktorskiej? He? Rolę imeratora Palpatine zagrał fenomenalnie i to mu trzeba oddać.

shogun19

Shogun1978 to ty? :P

Azejzel

Niestety zbieżność nicków :)

shogun19

Beznadziejna mimika, beznadziejna intonacja głosu (nie barwa), beznadziejne ruchy ... dla <12 lat może i ok, ale dla starszych ... masakra!

Do spółki Christensenem z psuje przyjemność oglądania filmu ...

shogun19

Nie od dziś wiadomo, że Mrocznemu Lordowi Sithów nie straszna przewaga liczebna Mistrzów Jedi :P Taki Darth Bane też wziął na siebie kilku, w tym najlepszą wojowniczkę Jedi i poskładał ich jak zapałki :)

Cokane

Bo miał niezniszczalny pancerz.

shogun19

No to rzeczywiście było irytujące, że Tiin i Kolar nie odbili nawet ciosu, a Fisto ledwie dwa, po czym Windu w pojedynkę skopał Palpatine'owi tyłek.

shogun19

pastiż? ja tam jako dzieciak bałem się go jak cholera w Powrocie Jedi

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones