PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810557}

Bridgertonowie

Bridgerton
6,9 39 058
ocen
6,9 10 1 39058
5,9 10
ocen krytyków
Bridgertonowie
powrót do forum serialu Bridgertonowie

Skoro w XIXw mamy w Anglii czarnoskórą królową to jest to serial science-fiction więc sobie daruję. Wole poczekać na drugą część Czarnej Pantery z Tomem Cruisem w roli tytułowej.

jacuziel

Zastanawia mnie czy gdyby książe był grany przez Chińczyka lub Japończyka to panie też by tak wspierały tą zamianę etmiczną. Wszyscy wiemy jak atrakcyjni są dla białych kobiet Azjaci... ️ A tak znów mamy serial z czarnym facetem i białą laską i trzeba piać z zachwytu.

Cloudy13

Mnie sie podobają Azjaci! I mam niezły ubaw z bólu tylka prawakow o kolorowych aktorach w filmach historycznych. Aktor ma
taka prace, zeby zarabiać, musi grać. Bardzo dobre są te parytety. I w ogóle uwielbiam netflix za to, ze nie muszę ogladac ciagle tych samych twarzy.

freya_1_1

Ja w ogóle nie mogę pojąć skąd ten pomysł, że kobiety myślą o Azjatach, że są 'brzydcy' :D i to w dobie ogólnodostępności k-popu i k-dram xD

ocenił(a) serial na 7
jacuziel

jakie to smutne, że jest 2021 rok a komuś przeszkadza, że czarnoskórzy aktorzy grają w serialu, bo tak nie było w realu i nie wstydzi się pisać o tym forum.

lauraLOL

Naprawdę Julki jesteście na tyle głupie, że nie przeszkadza wam brak kontekstu? I film np. Ziemia obiecana ogrywany był przez tajów a w filmie o niewolnikach w Luizjanie grany był przez jasnowłosych szwedów?

ocenił(a) serial na 7
Zakeri

Słuchaj możemy w nieskończoność mówić sobie kto tu jest głupi, ale to nie ma sensu. Mam pomysł co wy na to, żeby przestać w ogóle zauważać takie rzeczy i cieszyć się po prostu filmem? Jakie to musi być męczące oglądając film i myśleć sobie ciągle, że czyjś kolor skóry nie jest adekwatny do historii. Zawsze można przestać oglądać i psioczenie się skończy. Uważam, że największą zaletą filmów czy właśnie seriali jest pokazywanie wszystkim, że można być inaczej, np. przestać być rasistą. To nie jest aż tak trudne. Polecam.

lauraLOL

To co napisałaś ma się nijak do tego co napisałem ja. Jeśli masz taki pomysł i kultura kłamstwa cię bawi to ciesz się filmem, ale pozwól innym żeby się czymś nie cieszyli (zaraz - powinni się wstydzić:)). Primo - nie trzeba być rasistą, aby stwierdzać idiotyzm wizji poprawnych politycznie projektów, wiem to po sobie, bo lubię i mam przyjaciół wśród czarnoskórych. Secundo - oglądanie nieadekwatnego koloru skóry w filmie nie jest męczące, jest śmieszno-straszne, tak jak śmieszno-strasznym byłby skośnooki Wokulski, Hamlet z Polinezji czy eskimos grający D'Artagnana. I ta kwestia chyba definitywnie kończy rozważania o głupocie którejś ze stron.

Zakeri

Wiesz, ze Thomas Jefferson miał ze swoją niewolnica, która była mulatka 5 dzieci? I wiesz, ze dwoje z nich było zupełnie białe? A jednak do jego śmierci byli prawnie niewolnikami. Tyle w kwestii białych niewolników. No- byli.

freya_1_1

Nie rozpatrujemy tu chyba kwestii białych niewolników w US tylko czarnych arystokratów na wyspach w okolicach wiktoriańskich.

ps. Zupełnie karkołomna jest wizja zrobienia filmu przez kanał typu BBC czy Netflix o (prawie białych) niewolnikach w US w XVIII wieku. Mimo że byli...

Zakeri

Spójrz na swoj powyższy wpis. Ty zacząłeś o Eskimosach ( swoją droga wypada wiedzieć ze to Inuici), skośnookich wokulskich itp. Logika u ciebie klęka.
Taka była wizja twórcy i nie ma co sie intelektualnie gimnastykować. Równie dobrze mozna powiedzieć, ze Władca Piersicni jest do d... bo nie ma Elfów i krasnoludów. To samo zreszta z Królewną Śnieżką. Człowieku ty i tobie powinni wreszcie pojąć, ze to jest fikcja. Jak chcesz dokument, odpalasz NAT. GEO. Większość sie ten film podoba, a to dla twórców najważniejszy wskaźnik. Ty i tobie podobni możecie tworzyć własne filmy- sponsorzy i widzowie was zweryfikują.

freya_1_1

Nie zacząłem o żadnych eskimosach, tylko użyłem ich ironicznie jako analogii względem podmiotu dyskusji. Jeśli nie potrafisz odczytać ironii traktując ją jako defekt logiki, to proszę nie wtrącaj się do rozmowy.
Jeśli zaś chodzi wprost o ów podmiot to: primo - wiktoriańska Anglia istniała i zapewniam cię że nie była fikcją - można nawet ją znaleźć w podręcznikach (zapewne niedaleko Inuitów). Ponadto serial nie ma w opisie gatunku "fantasy-sf". Secundo - to że tobie i większości się podoba nie oznacza, że ktoś komu się to nie podoba nie ma prawa o tym mówić czy pisać.

Zakeri

Zakeri ekhem... tak sobie tu mędrkujesz a nawet nie wiesz kiedy się en serial niby dzieje xD Jaka tam Epoka Wiktoriańska?! https://pl.wikipedia.org/wiki/Epoka_georgia%C5%84ska a https://pl.wikipedia.org/wiki/Epoka_wiktoria%C5%84ska


A poza tym, masz tu sobie poczytaj bo nie chce mi się w kółko tego samego powtarzać tym którzy dużo piszą a mało czytają :p
https://www.filmweb.pl/serial/Bridgertonowie-2020-81 0557/discussion/B%C3%B3l+tylnej+cz%C4%99%C5%9Bci+cia%C5%82a+ u+Polak%C3%B3w+%3A%29,3209774#post_16562585

Zakeri

O matko! Przestan sie pogrążać człowieku. Jetes rasista i tyle. Nie ma ale. Ten film to
Fikcja, tak jak Maria Antonina Coppoli. A tam sie nie przywalasz do tego, ze nie ci-fi? Tobie nie przeszkadzają współczesny język, współczesne utwory muzyczne, zachowania itp. Jedyny co tobie przeszkadza to kolor skory. To twoja sprawa, ze masz jakis problem z czarnymi. Pozostań przy klanie czy M jak miłość. Tam chyba nie ma nie-białych aktorów wiec cie głowa nie bedzie bolec.

freya_1_1

Pozwoliłam sobie wtrącić dwa słowa, (bo nie wiedzieć czemu ale ten wątek już jest tak pokopany, że mnie powiadomienie o odpowiedzi na mój komentarz skierowało na wątek o Eskimosach xD ).
Jeśli potrafi czytać ze zrozumieniem to sobie doczyta w linku i mu się wtedy wszystkie wątpliwości wyklarują ;p
Pozdrawiam i gratuluję anielskiej cierpliwości :)

freya_1_1

To oczywiste, wobec braku jakichkolwiek argumentów pozostaje młotkowanie "rasistami". Generalnie nie spodziewałem się czegokolwiek innego...

Do koleżanki Rejki - jeśli będę chciał podyskutować z linkami to na pewno dam im znać.

Zakeri

dobra... widzę jakieś problemy techniczne, ale już panu pomagam:

Istnieje taki termin w filmie/literaturze jak rzeczywistość/historia alternatywna.

Gdzie świat może niby wyglądać na taki sam jak nasz, ale jest odmienny z powodu jakiegoś wydarzenia które przebiegło inaczej?

(np.: wielokrotnie nagradzany serial/powieść by Philip K. Dick. "Człowiek z Wysokiego Zamku", ukazujący jak mógłby wyglądać świat gdyby Hitler wygrał wojnę... oraz jak bardzo należy się cieszyć, że do tego nie doszło https://en.wikipedia.org/wiki/The_Man_in_the_High_Castle )

No więc tu w serialu mamy z tym do czynienia i jest to wyjaśnione w trakcie fabuły (a jakby nawet nie było, to chyba znając termin, można się tego przy odrobinie wysiłku intelektualnego domyśleć).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_alternatywna

Do tego mamy kostiumy i peruki z innych epok niż czasy Regencji, nowoczesną muzykę w 'starodawnej' aranżacji, którą orkiestry wykonują na żywo podczas bali (covery utworów np: Maroon Five, Taylor Swift, Shawn Mendes, Billie Eilish, Ariana Grande), współczesne podejście kobiet (Eloise) do niektórych spraw w kontrze do typowych zachowań z tamtych czasów... etc.

To jest świadoma campowo-popartowa zabawa konwencją, twórcy już o tym w wywiadach rozprawiali, ma być po prostu ładnie i cieszyć oko.

Tak więc to nie jest dokument, tylko luźna ekranizacja kostiumowego-romansidła, taka lukrowana bajka dla pań, by sobie umysł odpoczął po pracy :)

Rejka

Naprawdę trzeba się tak trudzić i pisać epopeje kiedy sprawa jest oczywista? Przecież znane są doskonale wytyczne stacji i wytwórni filmowych dotyczące promowania odmienności i różnorodności.
Przechodząc do sedna - filmowe adaptacje Dicka oznaczane są jako fantastyka naukowa i to chyba zamyka dyskusję. Przyjmowanie że każda współczesnie opowiedziana historia będzie musiała być ideologicznie deformowana poprzez swoja alternatywność, aby sprostać oczekiwaniom stacji, mnie po prostu martwi. Pomijając fakt, że przecież to jest obraźliwe dla osób czarnoskórych którzy 400 lat byli łapani jak zwięrzęta w sieci a dziś okazuje się, że łapano ich aby służyli jako dworzanie na angielskich dworach...

I powtarzam po raz kolejny - miałbym identyczne obiekcje gdyby w rolę np. Kalego i Mei w alternatywnej wersji, wcielili się Karolak i Kożuchowska i nie oznacza to z automatu, że nienawidzę białych...

Zakeri

To co napisałam to fakty, to co ty tu tworzysz to się nazywa 'teorie spiskowe'.

Poza tym polecam ćwiczyć umiejętność czytania ze zrozumieniem, właśnie nie zdałeś tego prostego testu.

Albo tego nie potrafisz, albo zwyczajnie nie chcesz i kompletnie nie interesuje cię merytoryczna dyskusja ani logiczne wyjaśnienia które inni podają, bo chodzi Ci wyłącznie o internetowe kłótnie same w sobie.

Szczerze, inteligentne osoby (budujesz ładne zdania, masz bogate słownictwo) nie powinny szukać rozrywek w takiej formie.
Poszukaj czegoś bardziej produktywnego i mniej społecznie toksycznego.

PS: do użytkownika freya_1_1, naprawdę szkoda twojego czasu, jego i tak nie interesuje co piszesz, a jedynie własne teksty, przy takiej postawie, nie da się dogadać.

Rejka

1. Brak bazowej wiedzy w temacie nie oznacza wydumanych teorii spiskowych u adwersarza tylko nadal brak wiedzy.
2. Nie jestem tu aby zdawać twoje testy tylko argumentować własny punkt widzenia.
3. Akceptuję twoją wizję problemu, ale się z nim nie zgadzam - moimi argumentami jest brak określenia gatunku serialu jako sci-fi, co stanowi, że NIE MOŻE być paralelą filmów na podstawie powieści Dicka. Anglia w XIX wieku istniała naprawdę - nawet mimo peruk nie pasujących do epoki.
4. Ja uważam że zakłamywanie historii jest procesem bardzo niebezpiecznym, którym możni tego świata próbują wybielić lub nadrobić własne winy. Jeżeli będziemy się na to zgadzać to może wkrótce okazać się, że np. obozy rzeczywiście były "polskie" a wy nie będziecie mieli już fizycznej możliwości aby oponować. Obyście nie doczekali takiego czasu.
Bez odbioru.

Zakeri

Podałam Ci, że jest z gatunku Historia Alternatywna

Alternate history has been seen as a subgenre of literary fiction, science fiction, or historical fiction; alternate history works may use tropes from any or all of these genres. 

https://en.wikipedia.org/wiki/Alternate_history

Co z tego można nie zrozumieć?!

Zakeri

Zresztą serial ma ten gatunek nawet podany na Wikipedii:

"Genre: Period drama, Regency romance, Alternative history"

https://en.wikipedia.org/wiki/Bridgerton

To ja już nie wiem jak to można inaczej rozumieć.

Rejka

Gadał dziad do obrazu a obraz do dziada ani razu. Historia alternatywna to podgatunek SCI-FI nieuku! Bridgertons IMDB - Drama Romance, Filmweb - Dramat.Czego tu można qwa nie rozumieć?

Zakeri

o proszę, wyszła cała kultura osobista a raczej jej brak...
Podgatunek to też gatunek, na Wikipedii masz wypisane czarno na białym "Genre: Period drama, Regency romance, Alternative history".

Filmweb jest powolny, więc może w przyszłości to uzupełni (chociaż w obecnej już na stronie recenzji redakcji, gatunek jest wyjaśniony prawidłowo i obszernie, widać specjalnie dla ludzi z wątpliwościami, takich jak ty), podobnie IMDB.

PS: I nie wysilaj się już na ostatnie słowo bo nie zamierzam dłużej dyskutować z kimś kto nie dość, że nie potrafi bądź nie chce czytać ze zrozumieniem, to jeszcze odzywa się do nieznanych mu osób w sposób chamski i wulgarny mimo, że ja inwektyw żadnych nie stosowałam. 
Nie-pozdrawiam.

Rejka

Zakeri - daj spokój: nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Wg Rejki, przy oglądaniu każdego serialu, trzeba sprawdzić na kilku portalach filmowych, Wikipedii i najlepiej stronie producenta, jaki gatunek sobą reprezentuje.

Jeśli choć raz, nawet w dialekcie chorczyn-tumuckim, na stronie producenta jurt w Mongolii będzie wzmianka że to rzeczywistość alternatywna, to masz się zamknąć i oglądać z wypiekami na twarzy wszystkie bzdury wymyślone przez reżysera.

Dyskusja z Rejką (a uwierz mi , bo miałem już tą nieprzyjemność kilkukrotnie) przypomina zapasy ze świnią w błocie - przyjemność wątpliwa, profity żadne, a po kilku rundach widzowie mają kłopot z odróżnieniem zawodników

Xenonek

wow... kulturka :p

oj ten Xenonek, istna tragikomedia, biedactwu chyba już nikt nie odpisuje bo zaczął sam ze sobą gadać :p

Nie ma to jak dyskusja z własnym alternatywnym kontem, przynajmniej jest na tym samym intelektualnym poziomie :p

To się nawet zaczyna robić zabawne :p znaczy, normalnie za wstęp na kabaret trzeba płacić, a tu jeden delikwent już całą cyrkową trupę sobą obsadził i rewię darmo odstawia :p

Rejka

Oskarżenie o multikonto.... i co jeszcze wymyślisz smutna istoto?

Może poproś lekarza o zwiększenie dawki leków, bo najwyraźniej obecnie przyjmowane są za słabe.

Ewentualnie znajdź sobie jakiegoś partnera, bo wyraźnie zaczyna Ci celibat odbijać

Xenonek

normalnie prawie jak profesjonalne Stand-up Comedy :D

prawie, poćwiczy chłopak jeszcze trochę może go na Kabareton wezmą ;p

Rejka

Nie wyzywaj mnie od chłopaków, bo mam wnuki w Twoim wieku - wiem że anonimowość internetu prowokuje różnych smarkaczy do traktowania wszystkich z góry ale są granice.

Nie potrafisz merytorycznie rozmawiać, nie potrafisz przytaczać źródeł, nie masz żadnych opartych na faktach argumentów - zachowujesz się jak typowy przedstawiciel smarkaterii XXI wieku - przemądrzała, pouczająca wszystkich dookoła, niedouczona ale zadufana w swoich poglądach i nieprzyjmująca odmienności cudzych opinii.

Na przestawione fakty reagujesz histerią i tekstami w stylu - ile można tłumaczyć....

To wytłumacz, bazując na źródłach a nie szczeniackim "widzimiesię":

- jaki procent brytyjskiej arystokracji był pochodzenia afroamerykańskiego w początkach XIX wieku
- jaki był społeczny status angielskich niewolników przełomu XVIII i XIX wieku
- Jaka inna stacja/producent oprócz Netflixu i BBC zmienia historię w celu krzewienia poprawności politycznej
- Jaka była reakcja rządu greckiego na czarnego Achillesa w produkcji serialu Troja (pewnie też rasiści)
- Jaki procent populacji Wielkiej Brytanii był przeciwko obsadzeniu czarnych aktorów w roli Boudiki i Anny Boleyn?
- Jakie są średnie oceny na Filmweb/IMDB filmów Netflixa zakłamujących historę

To są ogólnie dostępne informacje, nie trzeba opłacać żadnego abonamentu do platform - wystarczy Google

Ale po co - wystarczy napisać że wytłumaczyłaś i że mam multikonto

Zresztą po co ja to piszę... i tak nie zrozumiesz

Xenonek

Wystawiasz gdzieś te monodramy czy na razie do szuflady piszesz :p

Tu się marnuje prawdzie comedy gold :p trzeba cię czym prędzej rozpromować! Zacząć obwozić po całej Polsce wschodniej czy coś, ponoć na TVP Rozrywka są jeszcze wakaty :p

Rejka

Odnieś się do pytań i przedstaw argumenty niedouczona dziewczynko

Xenonek

Łowcy talentów bierzcie go, One Man Multi Show! xD

Rejka

Jesteś żałosna - EoT

Xenonek

Dobra pośmialiśmy się, śmiech to zdrowie, ale robotę mam nieskończoną, więc już mi nie odpisuj, bo mi powiadomienia przychodzą, myślę, że to coś ważnego albo chociaż ciekawego, a to tylko Xenonek znowu błaznuje xp

No tak, wiem, starasz się, wypacasz te przezabawne referaty, pocieszny jesteś, nie powiem, że nie, ale co za dużo to niezdrowo. Pa!

Zakeri

aj, link mi się buntuje, jeszcze raz ten ostatni https://www.filmweb.pl/serial/Bridgertonowie-2020-810557/discussion/B%C3%B3l+tyl nej+cz%C4%99%C5%9Bci+cia%C5%82a+u+Polak%C3%B3w+%3A%29,3209774#post_16562585

Zakeri

Ale o co Ci chodzi? Czarna królowa w tym serialu to akurat nie jest netfliksowa polityka, tylko prawda historyczna. Poczytajcie sobie o królowej Chalottcie, która faktycznie miała afrykańskie korzenie. Była niemiecką księzniczką, którą poślubił król Anglii. https://www.thoughtco.com/queen-charlotte-biography-4175819 I była bi- rasowa, co widać nawet na jej portretach historycznych.
To zabawne, jak wszyscy doszukują się drugiego dna, albo oburzają się, że Netflix znów przesadził z poprawnościa polityczną. Ludzie, najpierw się dokształcie, a potem wynajdujcie teorie spiskowe.

Brzozka1

Ponieważ spamujesz te bzdury o afrykanskosci królowej, to wkleję Ci mój wcześniejszy tekst. Mam nadzieje ze znasz angielski, a jak nie, to wklej sobie do translatora.

I, jak nie chcesz się ośmieszać, to weryfikuj najpierw w kilku innych źródłach sensacyjne doniesienia z jakiejś jednej stronki. Bo tym forum są też historycy

Ok, poniżej wyjaśnienie:


niestety, ale to bzdura - jej rodzicami byli książę Meklemburgii-Strelitz, Karol Ludwik Fryderyk, oraz jego żona Elżbieta z Saksonii-Hildburghausen, księżniczka Saksonii.

Ktoś, kiedyś na podstawie pseudoanalizy szerokości nosa ktoś wysnuł taką tezę.

Genealodzy wykazali że jest jeden z przodków (sprzed wielu pokoleń) mógł mieć częściowe afrykańskie pokolenie (poniżej)

According to Valdes, Queen Charlotte's African contribution could have been inherited three to six times over from one ancestor nine generations removed, Margarida de Castro e Sousa, a 15th-century Portuguese noblewoman, who traced her ancestry to King Afonso III of Portugal and one of his mistresses, Madragana. Critics of Valdes' theory point out that Margarita's and Madragana's distant perch in the queen's family tree: nine and 15 generations removed, respectively makes any African ancestry that they bequeathed to Charlotte negligible. In addition, Charlotte shared descent from Alfonso and Madragana with a large proportion of Europe's royalty and nobility.

Ale jakby to miało determinować jej "afrykańskość" ponad 2 wieki później, to podejrzewam że Herman Goering i Krzysztof Bosak też byli/są murzynami :) - matematycznie: po 9 pokoleniach masz 512 przodków a po 15 - 32.768. Czyli, reasumując Zofia Charlotte w najlepszym przypadku była murzynką w 1/512 a w najgoszym w 1/32768 :)

Xenonek

Nie "ktoś kiedyś"- tylko takich artykułów jest pełno. I to może tłumaczyć interpretację Netflixa, którą większość ludzi z bólem dupy, że się bi rasowa aktorka pojawiła w serialu tłumaczy "poprawnością polityczną". Mogła mieć afrykańskie korzenie. Wiedza ikonograficzna w postaci portretów ówczesnych malarzy, a więc ludzi jej wspołczesnych, którzy ewidentnie przedstawiali ją jako mulatkę, to oczywiście też "bzdura", bo Ty wiesz lepiej.

Brzozka1

Nie ja, tylko historycy i genetycy z tytułami profesorskimi uniwersytetu Harvarda i Oxfordu. Ja ich tylko przytaczam. Nie wiem dlaczego, wbrew faktom naukowym, upierasz się przy swoim zdaniu. Przeczytaj opracowania naukowe, a nie amatorską interpretacje portretów.  Chyba że zaprzeczasz genetyce i badaniom haplogrup i mitochondrialnego DNA.

Xenonek

W jaki sposób zaprzeczam? Przecież nawet w tym tekście który przytoczyłeś przyznali, że naukowcy badają jej korzenie i prawdopodobnie były afrykańskie- sam się wykłócasz w którym konkretnie pokoleniu i z jaką konkretnie domieszką.
Nie chodzi o to, w którym pokoleniu był ten przodek. Chodzi o wysyp komentarzy pod tym postem, że Netflix znowu popłynął w fantasy.
A chodzi o to, że akurat w tym przypadku nie popłynął. Miała afrykańskie korzenie i wyglądała jak wyglądała. Bo nie sądzę aby XVIIIwieczni portreciści malowali ją w ten sposób, bo mieli takie widzimisię. Ma negroidalne rysy twarzy i ciemną skórę na tych portretach, a biorąc pod uwagę, że w XVIII wieku zgodnie z francuską modą kobiety przykrywały swoją skórę i peruki toną białego pudru, to jej skóra musiała być w rzeczywistości o wiele ciemniejsza.
Ja się zgodzę że Netflix potrafi czasami popłynąć, tak że w Wiedźminie w środku zimy wyskakuje nagle Afroamerykański Elf jak królik z kapelusza. I zdarza im się przesadzać, owszem.
Ale sęk tym, że akurat w tym przypadku mocno nie odpłynęli- ten wątek to akurat wysyp komentarzy pełnych ignorancji, bo komuś nawet nie chciało sie sprawdzić że istniał ktos taki jak królowa Charlott i jak wyglądał.

Brzozka1

Wybacz, ale dla mnie ta dyskusja nie ma sensu. Uważasz że ewentualna domieszka czarnej krwi jednego na ponad 33.000 przodków i jakieś doszukiwania się negroidalnych rysów twarzy uzasadnia fałszowanie historii - w takim razie dam Ci analogię: Jakieś 11,5 miliona lat temu, w Euroazji biegał sobie po lasach driopitek (dryophitecus), wspólny przodek szympansów, goryli i ludzi. Każdy z nas ma w sobie jego geny. Te geny są w mniej więcej w takiej domieszce, jak afrykańskie w omawianej królowej . Dlatego, skoro tu się tak upierasz, powinieneś z uznaniem oglądać goryla nizinnego (gorilla gorilla gorilla) w roli Martina Luthera Kinga albo w zapewne planowanej przez Netflixa oscarowej roli Georga Floyda

Brzozka1

I dodam jeszcze jedno: portretów Zofii było kilkadziesiąt - wszystkie oprócz jednego przedstawiały ją jako białą kobietę o nordyckich rysach twarzy. Ten jeden, na który się powołujesz namalował Allan Ramsey. To jakbyś widząc na marszu kobiet karykaturę Jareczka na kocie, twierdził że kot był służbowym pojazdem posłów na sejm...

Obawiam się że jakby wzmiankowany przeze mnie goryl zagrał Georga Floyda, to też znaleźliby się wariaci analizujący podobieństwa...

Poniżej masz cytat z Wikipedii:

Scholars have pointed out that dozens of portraits and descriptions depict her as a typical Northern European woman[76] and that there is no evidence that her distant ancestor Margarita de Castro e Souza was "black" or from a "black" Portuguese noble family. Charlotte's even more distant ancestor Madragana was likely Mozarab and not Moorish,[77][78][79][80][81] and even if Madragana were Moorish, "moorish" is a far cry from "black"; additionally, Charlotte shared descent from Madragana with a large proportion of European royalty, including her husband, King George III.[73]

Wychodziłoby według Twojej teorii że większość europejskich rodów królewskich jest czarna... a czarne pochodzenie Madragany jest też kwestionowane przez naukowców - uważa się obecnie ze była potomkiem Maurów, którzy z murzynami nie mają wiele wspólnego - więcej raczej z semicko-chamickimi Berberami.

Xenonek

Daj spokój kolego, nie trać czasu.

Xenonek

Wybacz, ale dla mnie ta dyskusja też nie ma sensu. Romawiamy o tym, dlaczego wybrana została taka, a nie inna aktorka.
Wyraźnie nie przeczytałeś całego mojego tekstu:
"zgodzę się, że Netflix potrafi czasami popłynąć, tak że w Wiedźminie w środku zimy wyskakuje nagle Afroamerykański Elf jak królik z kapelusza. I zdarza im się przesadzać, owszem.". Ale akurat w tym wypadku wybrali aktorkę plus, minus w zgodzie z przedstawioną ikonografią.
I nie na jednym portrecie jest przedstawiona w taki sposób, ale na wielu.
W tamtych czasach fotografii jeszcze nie było, więc ekipa zajmująca sie kastingiem dobiera aktorów na podstawie portretów. I jeśli na X ilości portretów jest osoba z negroidalnymi rysami twarzy (plus krążą spory wśród naukowców, że miała afrykąńskie korzenie, co sam potwierdziłeś), to nie będą wybierać nordyckiej aktorki tylko po to żeby rasistowscy Polacy nie poczuli sie zbulwersowani. Kogo twoim zdaniem mieli obsadzić w tej roli? Mieli szukać specjalnie białej aktorki z szerokim nosem i afrykańskimi rysami twarzy?
Proszę, tu jest więcej portretów:

https://blogs.loc.gov/international-collections/files/2021/01/Queen-Charlotte-wi th-eldest-sons-ca.-1764-69.jpg
https://cutt.ly/AxuYRCA
https://cutt.ly/mxuRCWJ

I jest tych portretów jeszcze o wiele więcej, nie mam czasu wklejać wszystkich linków. Nawet jeśli są także portrety przedstawiające ją powiedzmy- bardziej biało- to chyba przyznasz że ekipa kastingowa miała tutaj jakies pole do wyboru? I jeszcze raz podkreślam: nie chodzi o wdawanie sie w dyskusję na temat historii czarnych, czy ilości genów, tylko motywację ekipy kastingowej, która dobrała taka, a nie inną aktorkę. Nie jest to wiedźminski czarny elf, który pojawił się nie wiadomo skąd w środku zimowego lasu.
Tylko o to chodzi.

Brzozka1

Chyba nie do końca zrozumiałeś mój post. Ten malarz, Allen Ramsay był abolicjonistą i walczył o wyzwolenie niewolników a jego żona była wyzwoloną niewolnicą - jego portrety Zofii były kłamstwem i propagandą. Zobacz sobie inne jego prace - 99% modeli jest czarna. WSZYSTKIE inne portrety Zofii malowane przez innych artystów są białe. To jakby Częstochowska czarna Madonna - jedyna inna.

Poza tym jej rzekoma czarna prababcia sprzed 15 pokoleń NIE BYŁA Murzynką tylko potomkiem Maurów hiszpańskich sprzed rekonkwisty. Maurowie to nie murzyni - to są ludy semicko-chamickie. Zupełnie inna bajka

Genetycy nie znaleźli w jej linii sukcesji śladów haplogrupy typu N, L czy M - czyli typowej dla rasy czarnej

Xenonek

Ty chyba nie zrozumiałeś mojego. Albo nie przeczytałeś do końca. Jest pełno innych portretów innych malarzy, przedstawiających Charlott jako mulatkę.
Esther Denner, Benjamin West i Georg David Matthieu też wymyślili sobie przedstawianie jej jako osoby z negroidalnymi rysami twarzy bo ich zony były niewolnicami i uprawiali propagandę?
Przecież jest więcej malarzy, którzy malowali ją w ten sposób. A nawet jeśli są także portrety przedstawiające ją powiedzmy- bardziej biało- to chyba przyznasz że ekipa kastingowa miała tutaj jakies pole do wyboru?
I ponownie pytam się: jaką twoim zdaniem powinni wybrać aktorkę i co w tym zlego, skoro wokół korzeni Charlotty i tak już krążą kontrowersje? Mieli wybrać białą z aryjskimi rysami twarzy, by Polacy nie poczuli się urażeni? Ona nie ma aryjskich rysów twarzy. Na większości portretów wygląda na mulatkę. Nie tylko Allen Ramsey ją tak malował.

Brzozka1

ONA NIE MIAŁA MURZYŃSKICH GENÓW - JEDNA Z JEJ PRZODKÓW MIAŁA KREW MAUROW - NIE MURZYNÓW I TO W JEDNEJ DO 33768... już mam dosyć powtarzania tego w kółko - uważaj sobie co chcesz

Xenonek

Ja o niebie, ty o chlebie. Mam z kolei dość powtarzania w kółko, że było więcej malarzy, niż jeden, którzy przedstawiali ją w ten sposób. Że toczą się spory na temat jej pochodzenia. Że Netflix miał prawo tak dobrać aktorkę w czasie kastingu, bo jest bardziej zbliżona wyglądem do jej portretów (nie tylko tych Allana Ramseya, ale też wielu innych) niż białoskóra osoba z nordyckim wąskim nosem i małymi ustami. No i poza tym nie możesz wiedzieć wszystkiego o jej genach i przodkach, bo jest to zwyczajnie niemożliwe.

Brzozka1

Znowu jakiś chłoptaś z historycznym syndromem bambi... Chłopcze, nie muszę nic "poczytywać" bo to robiłem studiując historię przez 5 lat. Co i tobie radzę, bo opracowanie historyczne ma jakąś wartość w przeciwieństwie do artykułu na Onecie. Podobne kocopoły o "bi-rasowości" (:DDD) możesz opowiadać koleżankom na przerwie. O tym co niemcy robili z czarną ludnością możesz się dowiedzieć od ludów Namaqua i Herero, czyli dzisiejszych namibijczyków. Gwarantuję że nie łapali ich po to aby służyli na europejskich dworach lub zakładali książece diademy...

Zakeri

Jeśli ktoś ma tu syndrom bambi, to chyba tylko ty. Piszesz pierdoły nie na temat. Temat jest o królowej Charlottcie i o tym dlaczego Netflix wybrał aktorkę o takim kolorze skóry.

jacuziel

A może spojrzeć na aktorów serialu jak na ludzi, na zasadzie - wszyscy jesteśmy obywatelami tego świata bez względu na kolor skóry? Chyba trochę rasizm przez ciebie przemawia, prawda?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones