PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10043157}

Romans z demonem

Maidemon
7,7 1 197
ocen
7,7 10 1 1197
Romans z demonem
powrót do forum serialu Romans z demonem

Z oceną serialu wstrzymam się do zakończenia jego emisji, tymczasem nie mogę nie zachwycić się pracą makijażystów. Nie pamiętam, żeby ktokolwiek, a już na pewno nie mężczyzna, prezentował na ekranie tak przepiękną cerę, jak Song Kang. To jest prawdziwe dzieło sztuki - jego skóra jako demona jest wręcz nie z tego świata. Piekielnie zazdroszczę ;)

ocenił(a) serial na 5
ACCb

Fakt, że facet jest piękny, ale moim zdaniem ludzie od castingu bardzo chybili obsadzając go w tej roli - bo nie ma w nim absolutnie nic demonicznego, czy choćby drapieżnego. Nawet z czerwonymi oczami i płomieniami w tle wciąż widać po prostu pięknego chłopaka, nic więcej.

Sol89

Zakładam, że o to właśnie chodziło, żeby z tą swoją anielską twarzą nakłaniał ludzi do zawarcia piekielnego kontraktu. W tej wersji świata demon nie jest złem absolutnym - raczej akwizytorem żerującym na ludzkich słabościach i problemach. Biorąc pod uwagę koreański kult piękna i to, że piękni mogą tam więcej - bardzo rozumiem ten casting ;)

ocenił(a) serial na 5
ACCb

Piękna twarz to nie problem, o ile umie się coś zdziałać mimiką. Tom Ellis jako Lucyfer potrafił zrobić fenomenalne rzeczy i z twarzą i z samymi oczami. Song Kang tego po prostu nie ma/albo ma jeszcze za słaby warsztat. Mi to zgrzytało, bo po demonie oczekuję jakiegoś wewnętrznego mroku, a nie tylko uroczego uśmiechu.

Sol89

Zakładasz, że koreański demon to zachodni Lucyfer. Tymczasem koreańska wizja chrześcijaństwa - przynajmniej tak, jak przestawiana jest w dramach - jest różna od naszej. W przypadku tej dramy demon nie walczy z Bogiem. Nie widzi świata jako ustawicznej walki dobra ze złem. Jest tak naprawdę wysłannikiem Boga i potrafi się z nim porozumieć. Skąd więc miałby się brać wewnętrzny mrok? Zwłaszcza kiedy orientuje się, że spotkał reinkarnację swojej ukochanej, z powodu śmierci której został demonem? Przy czym też uważam, że umiejętności aktorskie Song Kanga są ograniczone - chociaż od czasu "Love Alarm" i tak poczynił postępy.

ocenił(a) serial na 5
ACCb

Oczywiście że musiał się pojawić argument, że to inna kultura.

ocenił(a) serial na 5
Sol89

Ok, to pozostając w Azji - spójrz choćby na "Till the end of the moon" (no chyba że uważasz, że skoro postać grana przez Luo Yinxi nie jest stricte demonem chrześcijańskim, to się nie liczy) - on taką postać zagrał fenomenalnie. Wiarygodny jest zarówno delikatny i kruchy Tantai Jin, jak i przepełniony złem Wcielone Zło.
Facet ma niezwykle delikatną urodę, a jednak bez problemu zagrał postać, która aż kipi mrokiem, nie miał też problemu z przechodzeniem od słabego, zranionego człowieka, do potwora.

Dlatego powtórzę, że moim zdaniem Song Kang zwyczajnie tej roli nie dźwignął, jego demon nie miał w sobie ciemności, a powinien ją mieć, nawet jeśli nie był stricte złą postacią, choćby przez to, że prze 200 lat bez żadnych skrupułów zawierał tak okrutne umowy.

Sol89

Nie znam "Till the End of the Moon", więc nie wiem, jakiego demona Leo/Luo przedstawiał. Nadal uważam, że koreański demon pomyślany był w wersji superlajtowej - bo takiego demona-demona nikt by nie przeznaczył "młodszej siostrze narodu" ;) Generalnie więcej w tej postaci było rysów komediowych niż dramatycznych...

Sol89

Dla mnie aktor od Lucyfera mógłby buty czyścic temu Demonowi, jeśli chodzi o mimikę xd

ACCb

Czy ty wiesz jaki zegarek ma na sobie główna aktorka w tańcu tango

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones