"Uważam, że pisząc o nowej trylogii, warto wrócić wspomnieniami do schyłku XX wieku, gdy "Mroczne Widmo" z hukiem wchodziło do kin. A huku był co nie miara... Nie mogę powiedzieć, że pamiętam to dokładnie, bo choć już byłem na półmetku szkoły podstawowej, to wspomnienia 9 latka mogą być mgliste. Pamiętam jednak tą atmosferę. Migawki z telewizji, album z tazosami z chipsów czy podwórkowe walki Jedi na "miecze świetlne"... Nawiasem mówiąc, fajne czasy ;) "
Zapraszam na cały tekst na nowo powstającego bloga "Okiem Słuchowca".
http://okiemsluchowca.blogspot.com/2015/10/gwiezdne-wojny-o-...