Podczas seansu non stop chodziła za mną myśl - co by było gdyby te wszystkie roboty po prostu strzelały do rycerzy jedi z karabinów maszynowych zamiast z tych śmiesznych blasterów? Myślę że dałoby to dużo większy efekt, bo rycerze jedi ni zdążyli by odbijać kul za pomocą swoich mieczy :)
A ogólnie to film taki sobie. Takie kosmiczne kino przygodowe bez jakiegoś większego polotu. Między 6 a 7 dla mnie. Dodam że to pierwsze gwiezdne wojny jakie widziałem