Każda kolejna część po kultowej trylogii jest profanacją. Tym samy czym jest kręcenie kolejnych Terminatorów mimo, że każdy wie że to T2 był ostatnim Terminatorem. Trylogia z lat 1977-1983 bije na głowe pod każym względem kolejne nieudane części. Klasyczne efekty wzbudzają respekt i podziw po tylu latach w przeciwieństwie do komputeroweg o plastiku. Magia pierwowzoru uleciała .